Od wczoraj dostałam sześć wiadomości z pytaniem - co się dzieje i czemu nie ma nowych postów.
5 minut temu zadzwonili spanikowani rodzice - skoro nie ma postów od trzech dni - coś złego musiało jej sie stać.
A ja od 3 dni jestem bardziej dla siebie i jakoś tak zadomowiona... Oglądam filmy, rozmawiam z ludźmi, pije wino i myślę.
Wczoraj dostałam tez fajną propozycję dotyczącą swoich tekstów - będzie trochę roboty.
(wpadam do Warszawy 12-go - pamiętajcie o tym ;)
Zaraz odpowiem na maile i trochę popiszę...
Przygotowuje sie mentalnie do wizyty w Russian Turkish Baths - i staram sie nie oglądać filmu na stronie , bo podobno nie zachęca do tego. Wy możecie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
no... przynajmniej niektórzy warszawiacy pamiętają...
Prześlij komentarz